70.rocznica ludobójstwa na Wołyniu
Uroczystości rozpoczęła msza św. w niemodlińskim kościele, gdzie modlono się w intencji ofiar. Ksiądz proboszcz Jerzy Chyłek w wygłoszonej homilii zwracał uwagę, że potrzebna jest nam przede wszystkim postawa przebaczenia doznanych krzywd – nie zapominania o nich, ale przebaczenia ludziom, którzy je wyrządzili. Podkreślił również, jak potrzebna jest prawda w mówieniu o tamtych wydarzeniach.
Dalsza część obchodów 70. rocznicy ludobójstwa miała miejsce na Placu Obrońców Przebraża, w których wzięli udział przedstawiciele władz wojewódzkich, powiatu i gminy, przedstawiciele stowarzyszeń i związków kombatanckich, poczty sztandarowe szkół i harcerzy oraz mieszkańcy. Podniosłego charakteru spotkania nadawała obecność kompanii honorowej 10 Brygady Logistycznej w Opolu.
Po wysłuchaniu hymnu państwowego, głos zabrał burmistrz Mirosław Stankiewicz: - Tragedia wołyńska jest wciąż żywa szczególnie w pokoleniu, które przeszło gehennę tamtych dni. Dzisiaj, 70 lat po tamtych wydarzeniach, powinniśmy zachować pamięć o tych wszystkich, którzy zginęli tylko dlatego, że byli Polakami. Oddajmy w tym dniu cześć naszym bohaterom, takim jak cywilny komendant obrony Przebraża Ludwik Malinowski oraz komendant wojskowy Henryk Cybulski. Oddajmy cześć innym cichym bohaterom, często bezimiennym tamtych dni. To dzięki nim udało się uratować od śmierci setki Polaków, którzy w dużej części osiedlili się po wojnie na Ziemi Niemodlińskiej. Z dramatu tamtych dni należy wyciągać wnioski. Spoglądając w przyszłość, budując Zjednoczoną Europę, uczestnicząc z Ukrainą we wspólnych przedsięwzięciach, nie możemy nie pamiętać o naszych pomordowanych. Chcemy, aby ta trudna z punktu widzenia polsko-ukraińskich relacji historia uczyła nas wszystkich, że nie ma przyzwolenia na gloryfikację morderców i budowanie nowej państwowości na fundamencie kłamstwa. Tylko poprzez poszanowanie godności ofiar możliwe jest prawdziwe pojednanie i zgodna współpraca obecnych i przyszłych pokoleń.
Również rolę pamięci w kształtowaniu przyszłości podkreślał dyrektor biura wojewody opolskiego Szymon Ogłaza: - Prawda i pamięć skutecznie chronią przed złem. Po to tworzymy znaki pamięci, tablice i wydarzenia. Spotykamy się, by oddać hołd ofiarom i uzmysłowić sobie ogrom tragedii. Zachowując pamięć, oferujemy pojednanie, którego owocem stanie się przyjaźń.
- Sejmik województwa opolskiego, pamiętając o tragicznych losach mieszkańców Opolszczyzny o rodowodzie kresowym, ustanowił dzień 11 lipca Dniem pamięci ofiar ludobójstwa na kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej. Pamięć historyczna jest niezwykle ważna i jednym z naszych obowiązków jest jej pielęgnowanie, zwłaszcza wśród najmłodszego pokolenia – powiedział wicemarszałek województwa opolskiego Tomasz Kostuś.
- Pamięć o Kresach pielęgnowana w Niemodlinie i na terenie województwa opolskiego jest wielkim wkładem w kulturę i życie Polski. Dziękuję panu burmistrzowi za to, że macie pomnik Ludwika Malinowskiego, pozytywnego bohatera tego bardzo trudnego i tragicznego czasu. Myślę, że jest to doskonała postać, która może być wzorem dla dzisiejszej młodzieży – powiedział Krzysztof Wysdak, członek zarządu powiatu opolskiego.
- Tym wszystkim, którzy zostali sierotami lub półsierotami, przez całe życie tkwił w pamięci obraz tej strasznej zbrodni, a dalsze życie było niejednokrotnie bardzo trudne – podkreślił w swoim wystąpieniu Jan Wajman ze Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Dolińskiej.
Kombatanci otrzymali z rąk burmistrza Mirosława Stankiewicza dyplomy przyznane przez Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Wołyński za to, że z „narażeniem własnego życia podjęli walkę w obronie ludności cywilnej Przebraża i okolic”. Wyróżnieni zostali: Mirosław Łoziński, Kazimierz Micun, Eugeniusz Brykowski, Stefan Janczak i Stanisław Gala. Płk. Stefan Szelka – prezes Okręgu Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych w Opolu, wręczył dyplomy Annie Jędrzejewskiej i Janowi Wajmanowi. Pozostali wyróżnieni to: Maria Szmidt i Wojciech Paszkowski.
Kolejnymi punktami obchodów 70. rocznicy ludobójstwa na Wołyniu i Kresach Wschodnich był apel poległych, salwa honorowa i złożenie wieńców.
W drugiej części uroczystości w niemodlińskiej bibliotece odbyło się spotkanie z Janem Wajmanem, autorem książki „Niewdzięczne losy Doliniaków”.
Marek Krzyżanowski
J. Wajman, Kiedyś zabraknie nas
Może za lat trzydzieści już nie będzie nas,
Zabraknie kresowiaków, co żyli tu wśród nas.
Zabraknie kresowiaków, którzy na Śląsk przybyli,
Bo swe rodzinne strony na zawsze utracili.
My starzy kresowianie, cośmy na Kresach żyli,
O Polskę niepodległą z zaborcą my walczyli.
Walczyli jak mogli i ile tylko mieli sił,
Lecz Kresy nam zabrano, bo ktoś silniejszy był.
Już jest nas coraz mniej, bo na wieczną wartę odchodzimy,
A po nas pozostają tylko krzyże, cmentarze i mogiły.
Tylko kwiaty na grobach coraz więcej cmentarzy ozdabiają,
A nasze dzieci i wnuki zwiędłe kwiaty z flakonów wyrzucają.